Z recenzji i źródeł pisanych ;)

Alexa

Czytam sobie różne recenzje i tak trafiłam na Aaliyah "Aaliyah".

"The album is mainly composed of soul ballads, pop rock songs, and contemporary R&B songs".

pop rock? nieładnie. to określenie kojarzy mi się ze wszystkim, co uważam za gówno. bo to takie pół na pół, niewiadomo co.
ja myślę, że na tym albumie nie ma pop rockowych kawałków.
tam po poprostu słychać lekkie wpływy rockowe. a to różnica.

"the reggae-influenced "Rock the Boat"

tak? zna się ktoś na reggae? bo ja nie, ale tyle, ile słyszałam (a słyszałam niewiele - Bob Marley praktycznie tylko ;P) to było zupełnie coś innego ;P

"What If" is a Detroit-techno-meets-industrial-rock workout that nods to Trent Reznor (another Aaliyah hero). Where too many R&B artists who decide to rock out affect a laughable rasp (Janet's "Black Cat," En Vogue's "Free Your Mind"), Aaliyah channels rock's aggression and attitude without resorting to caricature.

ależ mi się podoba to określenie! Heart

i mi się też podoba ten komplement, że Aaliyah pozwoliła sobie na trochę rockowych inspiracji i nie wyszło jakieś badziewie.

"Extra Smooth," which vaults somewhere beyond hip-hop and drum-and-bass, tapping into reserves of funk and playfulness that popular R&B hasn't accessed in ages.

słyszy tu ktoś trochę funk'a? ja chyba tak, choć nie mówię - na tym się nie znam Laughing

"I Care 4 U," "Never No More" and the piano-driven "I Refuse." All have a deep, bluesy, jazzy undertow that pulls Aaliyah into soulful performances showcasing a bruised knowingness. They're the best she's ever been vocally, reflecting a stronger technique than is found on her previous albums.

a to są faktycznie takie kawałki maksymalnie soulful. i fajna pochwała, że Aaliyah technicznie dobrze śpiewała.

mam nadzieję, że w działach o Liyah, ktoś jeszcze żyje? Razz

krzysiek13 · Wysłany: Sob 20:48, 15 Mar 2008 Temat postu:

żyję i w gruncie rzeczy zgadzam sie z recenzją w większości, poza reggae i w pewnym stopniu pop rockiem (I Can Be mozna na siłe podciagnoć w poprock)

Alexa · Wysłany: Sob 21:50, 15 Mar 2008 Temat postu:

Loose Rap - "It ain't just rhythm and blues." The track is doused with subtle Neptunian electronica and aquatic sounds that gurgle beneath Aaliyah's distinct velvet harmonies.

"I Refuse" is steeped in melodrama. A theatrical orchestration of pianos, guitars, and strings progressively builds to a dramatic climax"

o, to mi się podoba.
faktycznie, ten kawałek jest bardzo teatralny - ciągle buduje się napięcie zmierzając do dramatycznego finału. dużo rola przypada dźwiękom przyrody.

co do tego I Can Be.
to dla mnie nadal nie jest pop rock. po prostu to pojęcie nie jest odpowiednie wg. mnie. słychać elektronikę. gitary. hm. kiedyś natknęłam się na takie pojęcie 'soul rock' - babrać się w tak szczegółowych gatunkach nie lubię, ale fajnie wiedzieć, że ktoś coś takiego wymyślił.
I Can Be jest takim 'futurystycznym dość kawałkiem z elektronicznym brzmieniem, korzeniami r'n'b i inspiracją nowoczesnym rockiem.'
haha, ale wymyśliłam ? Laughing

krzysiek13 · Wysłany: Nie 18:40, 16 Mar 2008 Temat postu:

pomysłowa jezdeź Very Happy