Znalezione na innych forach

Emka

Yo to tak samo gdybym ja sie wypowiadala o Mariah Carey a znam jej ze 3 piosenki ;P
Nie milo, bardzo nie milo. No coz, takie osobniki sie zdarzaja, nie ma rady ;/

krzysiek13

Alexa

We mnie takie komentarze nie budzą już emocji.
Nudzą mnie takie teksty, bo spotykam je na każdym kroku i to nie tylko w stosunku do Lee. Ludzie oceniają po pozorach, nie zastanawiając się, czy kogoś ranią, czy mają pojęcie i predyspozycje, żeby się na ten temat wypowiadać. Kiedyś odpowiadałam na takie opinie, pisząc przydługawe referaty, ale po jakimś czasie mi się odechciało. A do tego zdarzają się też po prostu zwykłe prowokacje. Ludzie nie zawsze znają granice dobrego smaku. A Twoje przykłady Krzysiek i tak są "słabe", jeśli rozumiesz, co mam na myśli. Spotkałam się z o wiele bardziej krzywdzącymi opiniami. I to nie tylko o stronie muzycznej, a i aktorskiej.
Dla niektórych ludzi nie ma znaczenia, czy w stosunku do kogoś trzeba mieć szacunek. Ich sprawa, bo to oni coś tracą ^^

Edyta

Po co wogóle sie wypowiadać jak sie nie zna danej osoby. Ludzie czasmi są poprostu beznadziejni. Przynajmniej mogliby uszanować to za Lili nie żyje i jak juz im sie niepodoba jej muzyka lub aktorstwo przemilczeć sprawe=/=/=/

Imka

Alexa

EwkA=]

ja niestety dosyć często spotykam się z takimi komentarzami......
tak samo z Michael'em Jackson'em... że jest beznadziejny, nie powinien wychodzić z domu bo straszy.. i w ogóle... ostatnio to aż mi się łzy w oczach zakręciły jak przeczytałam niektóre komentarze gdzieś Sad

krzysiek13

a ja nadal sie staram z tym walczyc, doceniam krytyke, ale zazwyczaj tylko wtedy, gdy dostane ku temu solidne argumenty, a nie typu ta pinda jest do kitu, czy to jest syfem bo jest

faktycznie, napisalem to o tych kretynkach podwplywem emocji, w pewnym stopniu zaluje, ale jak teraz widze jak sie bronia na moje wywody to az mi sie noz otwiera w kieszeni

typu,
"ze jak ktos nie zna amerykańskiej gwiazdki wyprodukowanej przez timbalanda to nie znaczy ze sie na muzyce nie zna" (to była odpowiedz jak inna osoba napisala, ze mogly po prostu nie interesowac sie wtedy muzyką) i
"Zachowaj sobie te złośliwości dla siebie mój drogi. Doskonale sobie zdaję sobie sprawę iż nie mam absolutnie pojęcia na temat jej twórczości, w związku z tym nie wypowiadam się na ten temat" (po tym jak jej napisalem ze jest fajna znawczynia po przesluchaniu jednej piosenki

odpowiedzi zupelnie bez sensu, bez składu i ładu, dochodze wtedy do wniosku ze i tak nic to na nich nie zrobi bo zwyczajnie nie umieja sprecyzowac swoich mysli i wybrnac z tego co napisaly

to jest naprawde przykre jak sie czyta nieuzasadnione ataki niczym nie poparte

Wy moze sie nieco przyzwyczailyscie do tego, bo widzialyscie to nieraz, ja pierwszy raz na forum spotkalem sie z tak niewybredna krytyka Liyah, czytalem ze nie znają lub nie lubią ćzarnej muzyki i przyjmowalem to ze spokojem, ale takich rzeczy zwykle nie puszczam plazem i zamierzam doprowadzic to do momentu kiedy albo wyciagna powazne argumenty albo stwierdza ze jednak moze nie mialy racji, albo wdepna jeszcze bardziej i sie osmiesza...

Alexa

krzysiek13

ale w ogole wypowiadaja sie czesto ze muzyka kogos jest fe, a jada nie po muzyce tylko po osobie, brzydki, kulawy, gej, szmata itp

chociazby wezmy Dode, ktora nie pasuje ludziom bo sie zachowuje jak zachowuje, i jak czytam ze oni to ja z Mandaryna porownuja to tez mnie skreca, gdzie glos Mendy i gdzie głos Dody, ale to tak na marginesie

qwychodze z zalozenia ze przede wszystkim musi mi sie podobnac glos i muzyka, zeby kogos polubic, bo to wlasnie to bedzie slychac z glosnikow a nie to ze na przyklad lubi pierdziec na ulicy czy bekac w samochodzie Razz

EwkA=]

Alexa

Edyta

hmmm no to co jest Mikelowi????
ja lubie jego muzyke=] niepopieram jego zachowania, ale muzyke lubie,

są ludzie co zwracaja uwage tylko na wygląd i mozna im tylko współczuć=/

EwkA=]

przepraszam, ale zaczynam dostawać jakiegoś przewrażliwienia odnośnie Michael'a. ciągle o nim takie głupoty piszą, że jest mi tak strasznie przykro... ehh...

a odnośnie tego, że jest biały - cierpi na chorobę vitiligo. czyli po prostu utrata pigmentu, który odpowiada za kolor skóry. prościej mówiąc, chodzi o melaninę.

[link widoczny dla zalogowanych] - tu można o tym poczytać (bo na wikipedii zrobili przekierowanie z vitiligo na jakąś inną chorobę).

[link widoczny dla zalogowanych]
a powyżej link z google'i, tak dałam, żeby pokazać, jak to wygląda

a o tym, jak to się zaczynało u MJ'a, możecie przeczytać w wikipedii (zaczyna się w okresie Bad): [link widoczny dla zalogowanych]